Plot

2/15/2016

Lato w zimie?!






        Lato w zimie czyli luty w Egipcie....






Egipt? O tak! Piękne lato w środku naszej zimy, mimo, że jest tu i tak nieco chłodniej niż czerwcu czy lipcu.
Szaro-bura duńska pogoda, wygania wielu z nas w rejony człowiekowi bardziej przyjazne.Tym razem, jest to Hurgada. Kiedyś, niewielka osada rybacka przekształcona obecnie w wielki kurort dla spragnionych słońca wczasowiczów...
Jedna, długa ulica, ciągnąca się wzdłuż wybrzeża a po jej obu stronach - hotele.
Już podczas podchodzenia do lądowania, powitały nas silne turbulencje. To typowe o tej porze roku. Silny, chłodny wiatr wieje w lutym dosyć często, jednak piękne słońce jest na tyle ciepłe, że między dziesiątą a piętnastą można się swobodnie opalać.




 

W Hurgadzie warto zobaczyć nowy meczetet. Znajduje się tuż przy Marinie.To munumentalna budowla wzniesiona w 2012 roku. Widoczna jest z daleka, ze względu na dużą ilość wysokich minatretów.
We wnętrzu nad salami modlitewnymi znajdują się charakterystyczne kopuły symbolizujące sklepienie niebieskie... Aby tam wejść, musiałyśmy włożyć specjalnie wypożyczone na tę "okazję" ubrania.
 


 
 
 
 
 

Droga przez pustynię z Hurgady do Luxoru to niezapomniane widoki w promieniach wschodzącego właśnie słońca. Szkoda, że nie udało mi się sfotografować nocnego nieba, ale zapewniam, że widok był spektakularny...


                                                     A to już Luxor...

                                                              

Karnak.Obok piramid w Gizie, jest najważniejszym zabytkiem starożytnego Egiptu. To tu odbywały się tajemnicze rytuały religijne, oraz koronacje przyszłych faraonów. Monumentalna sala kolumnowa wielkości boiska piłkarskiego robi ogromne wrażenie na wszystkich zwiedzających.











 

 
Swięty skarabeusz w świątyni w Karnaku...
 Na terenie świątyni znajduje się święte jezioro, w którym kapłani przed rytuałami religijnymi oczyszczali swoje ciała. Przy jeziorze stoi pomnik świętego skarabeusza Chepri, który został wykonany za czasów Amenhotepa. Ponoć siedmiokrotne okrążenie posągu ma przynieść szczęście, więc turyści chętnie spacerują wokół niego. Według innych źródeł ma to przynieść wielkie zmiany. Ja na wszelki wypadek  pomyślałam życzenie i pobiegłam siedem razy dokoła świętego Chepri.                
 
 
 
 
 Kolosy Memnona – posągi faraona Amenhotepa III z XVIII dynastii wysokości 15,60 m (z postumentem 17,90 m). Waga każdego kolosa to około 800 ton. Postawiono je około 1370p.n.e.. w Tebach Zachodnich. Jest to jedyna zachowana część świątyni grobowej tego faraona, zniszczonej prawdopodobnie przez trzęsienie ziemi już za panowania Merenptaha.


A poniżej... Świątynia Hatszepsut zwana "Świątynią Milionów Lat" – budowla sakralna zbudowana u stóp gigantycznej ściany skalnej w Deir el-Bahari (Teby) w XV w. p.n.e. przez budowniczego Senenmuta, jako świątynia grobowa królowej Hatszepsut.

 
 






Powrót do Hotelu w Hurgadzie i tym razem przepiękny zachód słońca nad pustynią....



 
Różowo mi, czyli nasz hotel.... Na szczęście z dostępem do morza...












                        Tydzień minął błyskawicznie... Poniżej widok z samolotu na pustynię.













 

3 comments:

  1. Też bym chciała pojechać teraz na wakacje! Mam dość zimy! :)


    WEŹ UDZIAŁ W KREOWANIU NASZEJ RZECZYWISTOŚCI
    Blog się podoba? - Zaobserwuj!

    ReplyDelete
  2. Egipt jest super a u nas, w Danii spadł w nocy śnieg!

    ReplyDelete